30 lat (a tyle działa MEGABOL) to pewne minimum. Minimum, by przejść przez okres fascynacji, obserwacji i refleksji. By nabyć umiejętności, ale także i nabrać dystansu. Nie tylko wiedzieć "jak" i "dla kogo", ale także, "po co?".

Kalendarze MEGABOL mają ambicję odsłaniać piękno a przy tym pewien zamysł. Klasyczny zamysł, tak jak klasyczną jest sama marka MEGABOL.

Nie mają być reklamą odżywek, podobnie jak kalendarze Pirelli nie są reklamą opon. Przekazujemy urok tej "drugiej strony" - tej, która nie jest predysponowana ani do opon, ani do muskulatury. Przecież kobiety w budowaniu muskulatury są w starciu z nami skazane na przegraną, któż zatem je w to wkręca? Za to istnieje wspólna komplementarność - doskonała w swej naturze .

W forsowanym dziś medialnie świecie komandosek, piratek, szachistek i sztangistek ignoruje się, to co u kobiety ceniono od wieków w sztuce i uznawano za najważniejsze. Za wyłącznie kobiece.

A zatem, zniewieściałych mężczyzn i męskie kobiety pozostawiamy mediom, influencerom i chwilowej modzie. U nas, naturalnie odmienna atrakcyjność płci pozostanie bez zmian a my pokazujemy ją tradycyjnie, czyli po męsku. Bo wciąż są tacy, którzy wiedzą, że MĘSKA DECYZJA to coś więcej niż slogan Megabola.